piątek, 28 kwietnia 2017

Recencja duetu z Bielendy z kwasem hialuronowym


Witajcie

Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na temat duetu z Bielendy, który testowałam przez ostatnie 1,5 miesiąca. A mianowicie chodzi o krem nawilżający Argan + Makadamia + Marula i Olejek arganowy z kwasem hialuronowym. 



Krem nawilżający Argan + Makadamia + Marula na dzień i na noc (50 ml - ok 20 zł)
Od producenta: "Bogaty eliksir w formie lekkiego kremu przeznaczony dla skóry ze skłonością do utraty nawilżenia, naturalnej sprężystości, jędrności i elastyczności. Zawiera niezwykle efektywne połączenie szlachetnego olejku arganowego, przywracających witalność skórze olejków makadamia i marula, z wypełniającymi i nawilżającymi właściwościami niskocząsteczkowego kwasu hialuronowego, co sprzyja znacznej poprawie jakości naskórka, jego regeneracji i odbudowie." 

Opakowanie, zapach, konsystencja:
Krem zamknięty jest w szklanym słoiczku, ma przyjemny, delikatny, słodki zapach. Jego konsystencja jest dosyć lekka, szybko się wchłania. 
Działanie: 
Krem można stosować rano i wieczorem. Ja stosowałam go tylko rano ze względu na lekką konsystencję,idealny jako baza pod makijaż. Używam go już ponad miesiąc i muszę przyznać, że jest bardzo wydajny. Po jego aplikacji skóra jest nawilżona i odżywiona. Krem nie wywołał u mnie żadnej reakcji alergicznej i co najważniejsze nie zapycha porów. Krem ten bardzo przypadł mi do gustu i myślę, że nie jest to moje jedyne opakowanie.

Uszlachetniony olejek arganowy + kwas hialuronowy intensywna kuracja na noc (15 ml - ok 26 zł)
Od producenta: "Preparat w formie lekkiego olejku przeznaczony dla skóry ze skłonnością do utraty nawilżenia, naturalnej sprężystości, jędrności i elastyczności. Wyjątkowa lekka formuła olejku daje efekt satynowego wykończenia skóry, nie obciąża jej przy jednoczesnej natychmiastowej redukcji uczucia suchości i dyskomfortu."

Opakowanie, zapach, konsystencja:
Olejek zamknięty jest w szklanej buteleczce z pompką, którą idealnie możemy odmierzyć ilość kropli. Zapach ma przyjemny i delikatny, identyczny jak krem. Jeśli chodzi o konsystencję to jest ona oleista a zarazem lekka i nielepiąca się. Jest bardzo wydajny (3-4 krople wystarczą na całą twarz).
Działanie:
Serum stosowałam codziennie na noc, choć obawiałam się jego olejowej konsystencji, muszę przyznać, że zyskał moje uznanie. Doskonale nawilża (zniwelował moje suche skórki) i wygładza. Moja skóra jest bardziej odżywiona.


Podsumowując to muszę przyznać, że  ten krem i olejek z Bielendy to duet idealny do codziennej pielęgnacji skóry. Zestaw ten bardzo przypadł mi do gustu, poprawiła się ogólna kondycja mojej skóry. Mogę go polecić szczególnie osobom zmagającym się z odwodnioną, przesuszoną skórą twarzy. 

A Wy znacie te produkty? Co o nich sądzicie?





4 komentarze:

  1. Przesuszoną powiadasz? Czyli coś dla mnie ;) Kosmetyków od Bielendy jeszcze nigdy nie próbowałam. Ale ten olejek wygląda świetnie. Trochę boję się testowania nowych produktów, bo moja cera lubi podziękować reakcją alergiczną, ale ten zestaw mnie kusi. Może kiedyś trafi do mojego koszyka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym nie dostała tego zestawu w prezencie pod choinkę to pewnie bym go sama sobie nie kupiła, bo z kosmetykami z Bielendy bywa u mnie różnie, a ten duet mile mnie zaskoczył 😊

      Usuń
  2. Kosmetyki prezentują się cudownie i bardzo luksusową. Jeszcze ich nie miałam i bardzo mnie kusi ich posiadanie :)

    OdpowiedzUsuń